Sake

Sake

Przeszukano 117 976 706 wypowiedzi na 1 425 forach

zbieractwo - pozostałe wpisy

Soruj: wg trafności wg daty

Zbieractwo

Co robicie w takiej sytuacji: Macie matkę z problemem zbieractwa, średnio nasilonym, ale uciążliwym dla rodziny od 30 lat. Innych problemów psychicznych nie stwierdzono. Wiele razy usiłowaliście sprzątać, awantura po tym była wiele miesięcy, pretensje latami. Matka właśnie wyjechała na

zbieractwo

uprawiacie jakieś? ja np. uprawiam zbieractwo leśne...normalnie ciągle coą z lasu wynoszę:-) konwalie (wiem, wiem), poziomki, jagody, grzyby, szyszki, kwiatki... -- mój mały mężczyzna

Zbieractwo

Dzień dobry. Od kilkunastu lat borykam się z problemem zbieractwa mojego taty. Ja po prostu nie daję już rady. Mieszkam w naszym domu rodzinnym. Wczoraj potrzebowałam coś z jednej z szop (pomimo tego, że wyobrażam sobie co w tych szopach jest) i musiałam wystawić jeden z kartonów. Otwarlam go - a

Zbieractwo

Nawiązując do wątku o przeróbkach plastikowyCh butelek, ematka jak żyje? Macie jedna mydelniczkę, zastawę tylko w ilości potrzebnej, nie hurtowej? Tamten wątek pokazał jak wiele osób żyje w graciarniach ?

Zbieractwo

Wczoraj ogladalam dokument o ludziach ,ktrorzy zbieraja wszystko:stare gazety,lampki nocne,dokumenty,srobki,nakretki,wszystko co sie da.I rosna takie hałdy smieci w domu.Przerazajace to bylo.Jeden facetzbieral rowery, mial ich 5 tys.Rowery posortowane staly w calym domu,garazu,na terenie ogrodu.W

Zbieractwo

Są ludzie, który wszystko "się przydaje" i zbierają wszystko, co inni wyrzucają. Znoszą te śmieci do mieszkań i tak w tym bajzlu i smrodzie mieszkają, utrudniając życie sąsiadom. To tacy typowi "zbieracze". Innym, ukrytym typem zbieracza, są kobiety. One nie zbierają wszystkiego i nie zbierają

Zbieractwo....

Nie widze tu nigdzie wątku o podobnym temacie, a potrzebuje pomocy. A właściwie to nie ja, moja współlokatorka... Jest bardzo inteligentną, sympatyczną dziewczyną. Problem polega na tym że ona gromadzi w domu dosłownie WSZYSTKO - kosmetyki, ciuchy, książki, flakoniki, stare bilety, gazety, na

"zbieractwo"

nie chodzi o meble ... macie jakieś "manie" typu aniołki, lichtarze itp durnostojki ? -- (c) Jola Życzę ci dobrego wzroku, żebyś umiała dostrzec wcześniej, a nie żałować później, że tego nie widziałaś.

Choroba zbieractwa ...

zbieractwo wywoluje alergie, albo chorobe malzonka, ale kiedy przyjdzie co do czego, to ich psychika sie zalamuje .... www.fakt.pl/30-ton-smieci-w-mieszkaniu,artykuly,161917,1.html

zbieractwo

W parku sa juz prawie slodkie derenie, ludzie zbieraja oblamujac galezie.Zaczyna sie czas zbieractwa.Grzyby po lipcowym pojawieniu sie zniknaly, a krajanie nic tylko o nich mowia.Dla Wroclawia brak targu powoduje, ze nie mozna dostac tego co sie zbiera.Hala Targowa droga i nie wszystkim po

zbieractwo...

Jakoś nikt nie zechciał wbić nawet maleńkiej szpilki. A ja przy okazji tego postu spotkałem się z dziwnym hobby, wymagającym sporo czasu. Jedni mówią ,,hobby", inni ,,mój konik", a na Ślonsku godają ,że mo ,,ptoka". To po prostu zbieractwo, chociaż niektórzy z zapałem wykorzystują swój

zbieractwo - nie pomogę...

przerażona wątkiem sąsiednim o ojcu. sama zbieractwa (póki co) nie mam, ale mój synalek, lat 6, ma zdecydowanie zadatki. on nie wyrzuci NIC, każdy papierek po batoniku czy pudełko po pizzy (fakt, pamiątki szczęśliwych i niecodziennych chwil...) zachowałby na wieki wieków amen. nie wolno

Zbieractwo

Nigdy jakoś nie miałam potrzeby takiego dokładnego wybierania wzorków na talerzach i fasonów filiżanek. Trochę jak osoba przedpisząca stawiam na zbieractwo. Pościel, bielizna stołowa - część dostałam w ramach prezentów, część uszyła mi mama z bardzo ładnych materiałów zakopanych w szafach

Kolbergowskie zbieractwo "mazurianów"

Kolbergowskie zbieractwo "mazurianów" (1881-1883) Codziannie jedna pieśniczka z cyklu "Pieśń ludu z nad górnej Drwęcy" Gizewiusza. "Utracona cześć Gottliby Wiśniewszczanki" Bandó to psieśni Bączka z Kraplewa o Gottlibie Wiśniewskiej i jij łojczulku tyż z Kraplewa

zbieractwo...:)

oj to swietnie, ze to original Rosenthal...zbieraj tylko z napisami takie, bo kiedys mozesz miec niespodzianke. Ja z 10 lat temu zabralam 3 porcelanowe figurki ze soba do Swiss i z ciekawosci chcialam je sprzedac. To byly made in Germany, stare figurki z koronkowymi sukienkami - damy, notabene

zbieractwo

W latach 90 pojawiło się mnóstwo gum do żucia, w których - poza gamą rakotwórczych substancji - były naklejki. Często numerowane. Wymieniały się dzieciaki tymi naklejkami na potęgę. Sam nie wymieniałem, bo już byłem za stary, ale pamiętam jak młodsze dzieci w rodzinie szalały za gumą "Alf" z boha

Pytania o zbieractwo

Robię porządki i mam kilka pytań. Czy i kiedy wyrzucacie -archiwalną korespondencję, listy z mlodosci, kartki z życzeniami na przykład slubnymi, kartki świąteczne (zakladam, że są tu takie, które używały kiedyś tradycyjnej poczty) -roczniki czasopism hobbystycznych, zakładając, że wszystko, co dot

zbieractwo

arek_cz napisał: > I to jest wlasnie piekne - prawda ? > Te drobinki ktore sa wokol nas. :) > Pozdrawiam > -- > Arek Okruszki i drobinki lubia sie rozsypywac i gubić. Postanowiłam kupic na nie jakiś ładny szklany wazonik albo czarke. Będe je tam wsypywac - a jak zrobi s

zbieractwo??

to taka choroba, zbiera sie wszystko co wpadnie w rece:) to na serio twoje mieszkanie? niezly bajzel:))) -- BERLIN BERLIN!!! forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=12488

Re: Zbieractwo

Mary_ lu jestem można powiedzieć świeżo w temacie bo moja koleżanka kilka dni temu pochowała ojca. On był zbieraczem. Przez wiele-dziesiąt lat. Jak to bywa- wkurzał, śmieszył swoim zbieractwem. W czasie pandemii jego stan się pogorszył- bardzo mocna demencja, zaburzenia psychiczne . Prawdopodobnie

zbieractwo... u dziecka?

moja teściowa cierpi na tę przypadłość, jej mieszkanie to tragedia. Dużo swego czasu o tym czytałam.. Dziś zrobiłam "dogłębny" nalot na pokój córki 12letniej. Robię jej taki raz na pół roku? Kiedyś częściej, ale okres dojrzewania, trudne humory, pilnowanie prywatności itd. Z szacunku nie grzebałam j

Re: Zbieractwo

Ja jestem daleka od zbieractwa, ale i tak przezylam szok po uswiadomieniu sobie ile przez 10 lat nazbieralismy barbetli w naszym mieszkaniu. Zaczynam planowac przeprowadzke i ogrom rzeczy mnie przerazil. Wylaza zewszad ? z szaf, polek, pudelek, zza kanap, spod dzieciecego lozka, ze strychu, ze

Re: Zbieractwo

Zbieractwo to choroba psychiczna, nasila się z wiekiem. Nie mam pojęcia jakie (i czy w ogóle) są możliwości terapii. Może idź na wizytę do psychiatry (zastępczą - taką kiedy członek rodziny idzie w imieniu pacjenta) i popytaj co robić. Bardzo współczuję.

Re: Zbieractwo

Nienawidzę zbieractwa, ale mam problem z wyrzuceniem za małych rzeczy jak przytyję. Nie wyrzucam też niczego, co dostaję od rodziców póki się nie zużyje. Dzięki temu mam chyba najbrzydsze pościele na świecie i najbardziej niepasujące do niczego koce (ale uwielbiam koce więc to mały problem

Re: Zbieractwo

Ale tu nie ma zbieractwa skrajnego, tylko średnio nasilone. Ekipa wywalająca wszystko wywali też rzeczy potrzebne, a po tym sprzątaniu matka z ojcem będą jednak jakichś sprzętów do życia. Lepiej, żeby zrobiła to córka z ojcem, bo oni wiedzą, co jest potrzebne, niż obcy ludzie.

Re: Zbieractwo

to jest ciężka choroba ze spektrum ocd. trudna do wyleczenia. dla osób chorych mieszkających z kimś zawsze spowoduje nieszczęście u kogoś. albo czlonek rodziny bez zbieractwa będzie nieszczęśliwy będąc otoczony szajsem albo osoba chora będzie nieszczęśliwa jak jej się ten szajs wyrzuci. generalnie

Re: Zbieractwo

Co mozna zrobic - zalatwic seniorowi wyjazd choc na trzy dni i w tym czasie zamowic ekipa z odpowiednia iloscia kontenerow (nie zapobiegnie zbieractwu na przyszlosc) - sciagnac do domu psychologa, ktory sprobuje ojcu wytlumaczyc, ze ta graciarnia jest zbedna i niebezpieczna (nie wroze sukcesow

Re: Zbieractwo

ichi51e napisała: > Powiedzcie ze bylo wlamanie? Jesli to twoja najlepsza rada to puknij sie i poczytaj o kompulsywnym zbieractwie. -- Nie usztywniaj się - usztywnienie jest wrogiem elastyczności.

zakupoholizm, zbieractwo choroba?

Piszę pod nickiem swojej przyjaciółki, bo pod swoim lubie tutaj zagladac. Wczoraj rozpoczeliśmy przeprowadzkę do nowego domu. 7 ciężarówek wywiozło nasze rzeczy z magazynu, cały salon 50m2, garaż na 3 samochody, wszystkie pomieszczenia zawalone są kartonami. W kartonach nasze rzeczy moje męża i 14-

Re: Zbieractwo

Ale wyrzucanie nie pomaga. Osoba chora na zbieractwo nazbiera nowych rzeczy i to jeszcze szybciej. To tak jakbyś radziła partnerce alkoholika by wylewała mu alkohol. Pomoże o tyle, że tego konkretnego alkoholu nie wypije, ale kupi inny. Tak -być może trzeba się będzie wyprowadzić i zostawić

Syllogomania - kompulsywne zbieractwo

Czy ktoś z Was zna może lekarza - psychiatrę zajmującego sie tym problemem? Podchodzi to pod nerwicę natręctw, ale pomyślałam, że warto byłoby gdyby osoba "siedziała" w temacie. Mam przypadek w rodzinie i nie wiem, jak ugryźć sprawę. Dzięki!

Re: Zbieractwo

bialeem napisał: > Tak z ciekawości - z czego to się bierze? Wychowanie w biedzie? Zaburzenie psychiczne. Bierze się z na ogół z lęku. Zbieractwo pozwala go stłumić, zająć czymś konkretnym myśli i ręce, szybko doznać satysfakcji i krótkotrwałego choćby zadowolenia gdy znajduje się

objawy chad-zbieractwo?

Zastanawiam sie czy jedna osoboa mi znajoma nie ma chad. jest strasznie wybuchowa. mowila juz mezowi ze jezeli wezmie z nia rozwod to zabije siebie i dzieci. ale ostatno podobno zamkneli ja bo cos kradla w sklepie, a chyba nie byl to dla niej pierwszy raz. od dawna mozna u niej zauwarzyc mani

Zbieractwo raz jeszcze

Przeglądałam ostatnio allegro i zauważyłam, że można tam kupić prawie wszystko. Nawet wszelkiego rodzaju naklejki, karteczki kolorowe, wszystko co zbierają teraz dzieci. Pokaźne zbiory, unikaty trudno dostępne.. a mnie tak zastanawia co Waszym zdaniem jest lepsze? Jeżeli Wasze dziecko albo Wy zb

Re: Zbieractwo

przydawał. Czasy się zmieniły, schematy myślowe u niektórych nie. Chociaż z drugiej strony zbieractwo występuje w wszystkich krajach, tych bogatych też. Znam problem z dalszej rodziny. Matkę która zmieniła dom w śmietnik znosząc nie wiadomo skąd stare łachmany i trzymając je w wielkich piętrowych stertach

Re: Zbieractwo

, a akurat miała w swoim sąsiedztwie przypadek zbieractwa. Teraz wpadłam, że ma lęk, że też na to zachoruje. Bo ciężkie przypadki hoardingu są faktycznie straszne dla otoczenia, lęki natomiast dręczą głównie samego zainteresowanego.

Re: Zbieractwo

Osoby, których mieszkania widziałam rzeczywiście urodziły się podczas wojny albo nawet przed i pewnie w domu się nie przelewało. Jednak zbieractwem dotknięta jest również moja teściowa wychowana zdala od wojny i biedy. Mój mąż wychowany w dobrobycie a nawet nadmiarze również wykazuje cechy

Re: Zbieractwo

szkole mojego dziecka, był to ostatni sukces. Nie ma depresji, zaburzenia nerwicowe spokojnie mieszczą się w normie dla wieku i płci, nic innego z grupy OCD nie ma, generalnie ?myślenie jasne, afekt prawidłowy?. Rodzina z traumami wojennymi i powojennymi, tak widzę to zbieractwo.

Re: Zbieractwo

sandy_cheeks napisała: > Ja jestem daleka od zbieractwa, ale i tak przezylam szok po uswiadomieniu sobie > ile przez 10 lat nazbieralismy barbetli w naszym mieszkaniu. > Zaczynam planowac przeprowadzke i ogrom rzeczy mnie przerazil. Wylaza zewszad ? > ? z szaf, polek

Re: Zbieractwo

Pomiędzy umyciem zlewu, kuchenki i naczyń, z których korzysta ojciec, a wywaleniem zawartości całej kuchni widzę zasadniczą różnicę. Nie wiem, co nazywasz umiarkowanym zbieractwem, ale jeśli nie jest to stan jak z programu o hoardersach, to jednak doradzałabym ojcu, żeby zaczął od własnych rzeczy i

Re: Zbieractwo

hoardingiem a normalnym zbieractwem. jak ktoś ma zapieprzone całe podwórko, garaż i dom od podlogi do sufitu to wątpliwości nie ma. albo jak wygrzebuje ze śmietnika śmieci, zbiera pety z ulicy. ale etapy pośrednie to nie zawsze chorobliwe zbieractwo. generalnie hoarding polega na tym, że unikasz

Re: Zbieractwo

U podstaw zbieractwa kompulsywnego często leżą jakieś traumatyczne przeżycia z przeszłości. Kradzież, włamanie, pożar mieszkania, śmierć bliskich a nawet gwałt. I wydaje mi się, że należałoby zacząć od znalezienia przyczyny. Inaczej skończy się tak jak dziewczyny piszą wyżej- efektem jojo- matka

Re: Zbieractwo....

Niekontrolowane zbieractwo podpada pod manię czyli jakieś schorzenie z gatunku zaburzeń psychicznych.Pewnie koleżanka poprzez to chomikowanie wszystkiego kompensuje sobie inne deficyty o których sama nawet nie wie albo wiedzieć nie chce

Re: Zbieractwo

? Zbieractwo to choroba i to choroba groźna dla otoczenia. Mówimy o ludziach, którzy grzebią w śmietnikach i znoszą do domu śmieci nieznanego pochodzenia. Mówimy o robactwie i zagrożeniu pożarowym. Kiedyś pokazywali w telewizji mieszkanie zbieraczki, która wszystkie ściany zastawiła śmieciami i między pokojami

Wieczne zbieractwo.......

Znowu się zaczyna. wieczne zbieractwo..... wiecznie na nic nie ma, wiecznie brakuje pieniędzy. ciągle tylko daj i daj. a na co idą podatki? na partie polityczne i wybory jakoś nigdy pieniędzy nie brakuje. tylko na potrzeby zwykłych ludzi wiecznie nie ma. zamiast remonotwać park, trzeba

Re: Zbieractwo

To zalezy czy mama cierpi na kompulsywne zbieractwo ktore okresla sie jako powazne zaburzenie psychiczne czy tak sie po prostu mamie szpargalow nazbieralo przez dekady. Jesli to pierwsze to przymusowe oproznienie mieszkania moze tylko pogorszyc jej stan, lepiej skorzystac z porad zawodowcow

Zbieractwo rozne.

Ktocosiu nie jestes sama. Rozne osoby roznym zbieractwem sie palaja. Ja np. zbieram dlugopisy kolorowe i ksiazki rozne, a najlepiej jesli sa to tzw. powiesci historyczne. -- .--. .- .-. -- . ... .- -. do serca przytul psa......

Re: Zbieractwo....

a ja mysle,a razem z zoną, też rakiem, zresztą, jesteśmy zbieraczami, ze zbieractwo wynika z nadmiernej fantazji i pomysłowosci co do ew. zastosowania kiedys tam w jakimś celu zachowanych i przywleczonych rzeczy. wyrzucic nie wolno. to grozi nieobliczalnymi skutkami. ale mozna przestac znosic i

Re: Zbieractwo

Maria Kondo to mój niedościgły ideał. Niestety w praktyce okazuje się, że większość rzeczy sprawia mi radość... Za to mydelniczek nie mam wcale - używamy mydła w płynie. Nie mam także żadnych durnostojek. Przeróbki i eko upcycling to też nie moja bajka ale doceniam u innych.

Re: Zbieractwo

Obawiałabym się, że z wiekiem mu się skłonności zbieracze nasilą. Śmieszkujemy tutaj, ale jesli to rzeczywiście syllogomania, może za wczasu pomyśleć o terapii.

Re: Zbieractwo

uff, już sobie wyobrażałam, jak całe towarzystwo sobie wydziera na zmianę sztućce ;D -- "seksualna władza kobiet to jedyna władza kobiet, która się mieści w patriarchalnym etosie" skradzione od bene gesserit

Re: Zbieractwo

Nie mam ani jednej mydelniczki, kiedyś nawet miałam, kupiłam dla córki, kiedy miała jechać na jakiś obóz, nie pamiętam, co się z tą mydelniczką stało. Co do zastawy, kupiłam jakiś czas temu z likwidowanego mieszkania zestaw na dwanaście osób, porcelana. Stoi toto w piwnicy w razie w, czyli w sumie n

Re: Zbieractwo

Rzeźbię ze śmieci. A konkretnie to robię masę papierową z wytłoczek po jajkach i nakładam ją na szkielety zrobione z drutu, kartonów itp. To mój jedyny odpał. Dużo zastawy, kuchennych sprzętów i sztućców mamy po babci męża, używamy na codzień. Zbieram krachle, bo robię w nich potem soki na zimę. Dz

Re: Zbieractwo

Ciągle walczez nadmiarem i to za 4 osoby, bo mąż i dzieci z własnej woli niczego nie wyrzucą. Wydaje mi się, że co najmniej raz w tygodniu otwieram szafy i coś z nich wyrzucam. Usiłuję kupować tylko naprawdę potrzebne rzeczy, ale widocznie nie zawsze się to udaje no i te wszystkie święta i urodziny

Re: Zbieractwo

W sklepach ekologicznych można kupić mydło/szampon/płyn do prania z dystrybutora, do swojej butelki wielokrotnego użytku. https://www.biocoop-cholet.fr/docs/23/Actualites/vue-d-ens-gamme.png -- http://dlssm.free.fr/smileyanimaux/2%20(12).gif

Re: Zbieractwo

Nie mam żadnej mydelniczki, używam mydła w płynie - tak, mam jeden pojemnik na nie. Zastawę mam ślubną (po 6 sztuk) + parę talerzy z IKEI. Kubków tylko mam sporo, bo ludzie lubią je dawać w prezencie ;)

Re: Zbieractwo

Ja też nie znam nikogo z takimi odpałami! Ty masz jakiegoś w swoim otoczeniu? Jeśli tak podziel się jeszcze jakimiś oszołomstwami ?

Re: Zbieractwo

Pomiędzy :) Ani nie jestem minimalistką która ma absolutnie tylko tyle ile potrzeba, ani nie lubię mieć zbyt wiele gratów i duperelków (wszelakich książek, gadżetów, durnostajek) w domu. Tak samo ubrań.. Nie ogranicza się na siłę ale wszystko w rozsądnych ilościach :) A mydelniczkę faktycznie mam je

Re: Zbieractwo

Ja mam w domu dużo rzeczy, niektórych nie używam, ale je mam, bo lubię je mieć, są piękne lub pamiątkowe i patrzenie na nie sprawia mi przyjemność. Nie gromadzę i nie kolekcjonuję natomiast gratów i "przydasi" które można by kiedyś było jakoś spożytkować. Na nie mam alergię. Podobnie jak na wszystki

Re: Zbieractwo

Nie przerabiam nic, spełniam się ekologicznie pijąc kranówkę, limitując mięso oraz żywność, która musi lecieć z bardzo daleka, sadząc roślinki dla pszczół i produkując kompost dla robaczków, nie kupując zbędnych gadżetów, oddając / sprzedając nadmiarowe sprzęty itp Odpały ekologiczne reprezentują

Re: Zbieractwo

Nie mam mydelniczek w ogóle. No chyba, że liczyć taką co była od razu na rurze do prysznica-to jedną. Poza tym używam pojemników na mydło a mydło dolewam. -- Ponieważ światło porusza się szybciej niż dźwięk, niektórzy ludzie wyglądają atrakcyjnie, dopóki się nie odezwą.

Re: Zbieractwo

Ja jestem minimalistą, nie lubię kupować dla kupowania a rzeczy zbędne wyrzucam, nie mam sentymentu do przedmiotów.

Re: Zbieractwo

ciuchach, gotowała w garbach bez emalii i jadła jakieś paskudne jedzenie / to co dostała to było święte niemal jak relikwie dla katolika. Punktem zwrotnym całego zbieractwa było zatrucie kilku osób jedzeniem jakie zaserwowała babcia. Od tamtej pory moja mama i jej siostra, regularnie trzepaku lodówkę z

Re: Zbieractwo

Ale to jest znoszenie ewidentnych śmieci czy tylko trzymanie przydasiów (z całego życia)? Bo z wątku nie wynika, żeby rodzic wygrzebywał zdobycze ze śmietników. Jakoś nie mam wątpliwości, że niezależnie od zaawansowania choroby po takiej akcji bardziej od utraty "skarbów" bolałaby utrata zaufania

Re: Zbieractwo

Dokładnie o tym samym pomyślałam... (kto jeszcze nie czytał "Gorzko, gorzko" niech sobie koniecznie zrobi tę wyjątkową czytelniczą przyjemność)

Re: Zbieractwo

Że zaburzenie psychiczne to wiem. Po prostu przedziwny sposób samoukojenia. Mam w rodzinie. "Zbiera" też śmieci. Po prostu nie wyrzuca niczego, co nie gnije. Mama tej osoby była sybirakiem i z kolei składowała każde pudełeczko po margarynie, ale ona tego używała...

Re: Zbieractwo

z_lasu napisała: > Serio, chciałabyś, żeby Twoje dzieci tak Cię potraktowały? Gdybym zaczęła znosić do domu śmieci? Tak, chciałabym. Ale ja od zawsze jestem raczej z frakcji wywalanie zbędnych rzeczy. Mam ich (tych rzeczy) i tak sporo..

Re: Zbieractwo

Rozumiem, że są to zdobycze z czasów peerelowskich czy popeerelowskich. Jeśli tak, to on pewnie traktuje je jako pamiątki i przydasie. Nic bym nie robiła, bo te rzeczy mogą mieć dla niego wartość sentymentalną, są wspomnieniami z młodości. Czy tata dokupuje nowe rzeczy w nadmiarowych ilościach albo

Re: Zbieractwo

w punkt, od razu gotowe zbiory, nie trzeba się wysilać -- "seksualna władza kobiet to jedyna władza kobiet, która się mieści w patriarchalnym etosie" skradzione od bene gesserit

Re: Zbieractwo

Mieszkasz tam? Jak nie to motywuj go i tyle. Nie drecz za czesto. Jak odejdzie zamowisz ekipe smieciarska i tyle Jak tam mieszkasz to mow o przestrzeni jaka ci jest potrzebna do...

Re: Zbieractwo

Doraźnie to załatwi sprawę, ale zdaje się, że u zbieracza taka czystka powoduje wzrost napięcia i pędu do zbierania i do odtworzenia "zbioru", co może prowadzić ostatecznie do nasilenia się choroby - zacznie zbierać po śmietnikach itd.

Re: zbieractwo

kupowac bo mam przyjaciela ktory ma olbrzymia farme i od niego wszystkie warzywa dostaje. Ale lubie chodzic na targ. Ma swoja atmosfere. Zawsze cos sie tam znajdzie. W Ziebicach jest fajny targ na ktory przy okazji pobytu w tym miescie zawasze zagladam. Co do zbieractwa to u nas nie ma jagod w

Re: Zbieractwo

Ja ręczniki do rąk stare, które albo się odbarwily, albo znudziły wywożę na działkę, tam się zawsze przydadzą :D

Re: Zbieractwo

Matko przenajświętsza! Jestem wstrząśnięta, liść chrzanu za stodołą jest mniej odrażający od tego wynalazku. -- "Nie mam żalu do nikogo, sama sobie krzywdę zrobię"

Re: Zbieractwo

"Odpały ekologiczne reprezentują dla mnie nowa formę jakiejs agresywnej religii, zresztą odkąd lewicowi ecolo związali się z islamistami w niektórych francuskich miastach mój entuzjazm zdecydowanie osłabł." Ale w jakim sensie się związali, ekologicznymi odpałami czy że "wszyscy ludzie są braćmi"?

Re: Zbieractwo

Mydelniczki nie mam akurat ani jednej, bo używamy mydła w płynie. Nie jestem minimalistką, ale staram się ograniczać. No i nie zbieram ani nie przerabiam śmieci, tylko staram się je ograniczać i dobrze segregować. Zamiast tworzyć koszmarki z butelek po płynie do naczyń kupuję ładny dozownik, do któr

Re: Zbieractwo

Wszystko co mam używam. Jeden komplet talerzy, sztućców, od groma kubków ale są w użyciu. W łazience też jeden komplet akcesoriów. Jeśli chodzi o graciarnie to mam ciuchlandie, czyli ewidentny nadmiar ubrań i butów ? W 1/4 nie chodzę. Sukcesywnie się pozbywam sprzedając na olx-ach itp. Czasami coś

Re: Zbieractwo

geez_louise napisała: . Na emeryturze znów będę mieć wszystko > w białych pudełkach, z podpisanymi bilecikami. I dużo wolnej przestrzeni. I po > jednej pustej szufladzie w każdej komodzie! > ??? -- 'I don't think you can fight a whole universe, sir!' 'It's a prer

Re: Zbieractwo

Ale Twoj opis kojarzy mi się z takim życiem z rozmachem, z którego moze się to czy owo przesypuje górą, a opis z posta startowego - z życiem na śmietniku. Jest różnica między "dużo rzeczy" a "dużo śmieci".

Re: Zbieractwo

Taki eko papier byłby dobry w kuchni jako podręczne ściereczki do przecierania blatu. Ale w użyciu jak normalny, to o nie ?

Re: Zbieractwo

Do tego uwielbiam cudze graciarnie, strychy. Piwnice na wsiach latem :) Najlepiej czuje sie w domu sasiadki, ktora juz i sufit ma zawalony. Wszystko ma ladnie poukladane, ale ilosc przedmiotow np mojego meza przygniata i on tam nie bywa za dlugo.

Re: Zbieractwo

Najgorsze nie jest w kiblu. Najgorsze jest jak z niego wyjdziesz i pani domu postawi na stole kawę, w filiżankach ekologicznie mytych w słonecznych promieniach oraz wege sernik w podejrzanym kolorze, a następnie błyśnie ekologicznym zębem pieszczotliwie szorowanym zielona glinką.

Re: Zbieractwo

Mam jedną mydelniczkę (zakupioną w sklepie), niektórych rzeczy ponad konieczność i mogłoby być ich mniej, opis z tamtego wątku natomiast mnie z lekka przeraził i wyobraziłam sobie coś z programu o zbieraczach śmietnikowych. Choć sama robię czasem jakieś rękodzieło (np. szydełkowe), sadzę rośliny, up

Re: Zbieractwo

mary_lu napisała: > zgarnęła to, co zost > awił wyprowadzając się od nich 8 lat temu. Trochę też pewnie przewędrowało już > przeterminowanego ze spiżarni, Cóż, musicie z ojcem zrobić czystkę spiżarni i lodówki i nadal - pilnowanie matki by nie kupowała i nie znosiła oraz regu

Re: Zbieractwo

lęki mogą się przyczepić do wszystkiego. jest sporo przykładów standardowych a są i takie, które występują raz na milion. też słyszałam o hoardingu odwrotnym, tj przyjemności z wyrzucania.

Re: Zbieractwo

Kaszą, mąką czy cukrem raczej trudno byłoby się struć. Z tym że sprawdzenie kuchni i wyrzucenie produktów naprawdę mogących spowodować zatrucie, jak najbardziej.